poniedziałek, 2 czerwca 2014

1 i 2 dzień: "Nie ma rzeczy niemożliwych"

To mój drugi dzien, czuje sie bardzo dobrze. jestem na lekkim glodzie, ale dobrze mi z tym. 

Bilans z wczoraj:
-mały jogurt naturalny
-jablko
-jogurt naturalny + 1 wassa

Ćwiczenia:
-30 min rolki

Jestem z siebie bardzo dumna, bo wczoraj praktycznie cały dzień spędzony z rodzina i tuczącym żarciem, a ja nic nie zjadłam, DUMA :)

Natomiast dzisiaj
Bilans:
-jogurt naturalny 100kcal
-jablko 80kcal
-kalafior 100 kcal
-2 kawy 100kcal
-2 szkl. koktajlu 300kcal
=680kcal

-

Cwiczenia:
-killer ewy chodakowskiej (spala sie przy nim 600 kcal, wiec wyrównam moje niechciana kcal)

Bilans z dzisiaj - edytowany. Po tym jak mi napisalyscie w komentarzach ze powinnam starac sie jakos rozbudowac ta diete zeby byla ciekawsza, no to zjadlam. Ale po tym jak zjadlam uswiadomilam sobie, ze zle sie czuje jedzac tak wiele rzeczy, dlatego jutro znow jogurty i jablka :)
Pomimo tego zaliczam ten dzien, poniewaz nie zjadlam 1000 kcal, tylko 680, wiec bilans i tak dobry. Co nie zmienia faktu, ze powracam do mojego miesiecznergo planu.


Jestem teraz przed okres, więc nie bede się wazyc, zeby się nie złościc, ale po okresie od razu to zrobie. Nie moge sie doczekac, zeby znów widziec spadajace cyferki. 
W tym tygodniu moge pisac rzadziej bo mam komers i jeszcze ostatnie tygodnie nauki, ale postaram się zdawac Wam relacje jak najczęściej, powodzenia! :*

MOTYWACJA



4 komentarze:

  1. taki bilans na jogurtach to chyba chudniesz co dziennie chyba po pół kilo co? ;) i taka silna wola, super ;) a rodzina co mowi na twoje odchudzanie?i nie jedzenie ich zarcia? ;) powodzenia 3maj tak dalej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. narazie nie wiem ile chudne, bo przed okresem jestem to wole sie nie przestraszyć, ale wydaje mi sie ze dietka dziala bo po sobie czuje sie znacznie lzejsza :)
      a moi rodzice sie już przyzwyczaili do mojego "wydziwiania" z jedzeniem, takze nie ma problemu, a jak cos to mowie ze juz jadlam, albo po prostu wyrzucam, czego nie lubie robic

      Usuń
  2. Udanego komesu! A co do bilansów to nie przesadzaj z tym jogurtem naturalnym tzn białkiem, bo mozesz byc chora. Weź też jakiś inny produkt małokaloryczny a zdrowy. Urozmaić diete.

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziwiam Cię z tymi bilansami.. Ciekawe ile chudniesz, hehe, powodzenia dalej! :)

    OdpowiedzUsuń